poniedziałek, 25 września 2017

Wakacje na Kos #5

Cześć !
Dwa dni temu wróciłam z wakacji. Były to moje pierwsze prawdziwe wakacje w tym roku. Do tej pory ciągle tylko pracowałam i żyłam w stresie. Jednak miniony tydzień spędziłam na greckiej wyspie Kos. Wyspa jest przepiękna, bardzo zielona i wietrzna ale to nie przeszkadza ponieważ dzienne temperatury wahają się między 25 a 30 stopni. Popływałam w morzu, dobrze pojadłam, pozwiedzałam ale przede wszystkich odpoczęłam. A tego w ciągu ostatnich kilku miesięcy potrzebowałam najbardziej. Jeśli jesteście ciekawi zdjęć to zapraszam do oglądania :)

To co głównie robiłam to pływanie w pączku :)

Dużo też leżałam na plaży i czytałam :)

Raz wybrałam się sama do miasta a skończyłam na placu zabaw huśtając się na zajączku :)

Na wycieczce po wyspie Kos spotkałam swojego krewnego - Osiołka xD

Tu pod kwitnącym bananowcem 

Na Kos można spotkać bardzo dużo kotów.

Baaaardzo dużo kotów....

Polski akcent znajdzie się wszędzie ;)

Kościółek na "balkonie"

Pod ładnym różowym domkiem :)

Na tle pięknych widoków

I jeszcze jedno :D

Morze

W Asklepionie - świątyni boga Asklepiosa, boga medycyny.

Na dróżce w miejscowości Zia

Wieczór na Kos :)

To by było na tyle. Moje wakacje w wielkim skrócie ;) Bardzo serdecznie dziękuje za oglądnięcie.

PS : Śledźcie mój kanał : KoralIntens - tam już niedługo pojawi się vlog :)


2 komentarze:

  1. Cudne zdjecia! Zazdroszcze wycieczki i pogody :) te koty sa super urocze. Buziaki!

    Caiawichowska ✨oddaje obserwacje✨

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjęcia !♥ Zapraszam na bloga, dopiero zaczynam : dayllie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń